środa, 20 marca 2013

Rozdział 3

- Cześć Oliwia moje gratulacje
- Hej Laura ta sława mnie chyba wykończy-zaczełam sie śmiac
- Gdy zadzwoniłaś akurat byłam z Cristiano on tez oglądał te wiadomości
- no to super uwielbiam go ale tylko jako gracza Realu no i za te jego ciałko ,
- ale zrobiłaś na nim wrazenie coś mi sie wydaje ze na tym sie nie skończy . Za bardzo był tobą oczarowany
- Laura wiesz przeciez ze on nie jest w moim typie . Pozatym wiesz ze on nie myśli głowa tylko......
- Oliwie juz dobrze przestan . A tak apropo spakowana juz jesteś
- Prawie . tak na marginesie Deymont cały czas do mnie wydzwania , chyba znudziła sie mu ta jego laseczka
- On chyba nie wie na kogo wtrafił
- Napisałam mu smsa ze podam go molestowanie jesli jeszcze raz do mnie zadzwoni . I jak na razie poskutkowało
a jak Ci sie pracuje w klubie??
- ok . Chłopaki juz sie oswoili z myśla ze ich lekarzem jest kobieta i co chwila insynuja kontuzje zebym sie nimi zajeła
zwłaszcza Kaka
- jaki on jest ??
- Kto??
- Kaka a kto inny
- Miły,zabawny, mądry ma super poczucie chumoru. Przed chwilą przyszedł do gabinetu i poprosił mnie o spotkanie
bo ma jakiś problem
- i co??
- Jak to co umówiłam sie z nim na spacer bo mi go sie szkoda zrobiło
- ha ha ha nigdy jeszcze nie słyszałam zebyś tyle komplementów na raz dała jednemu facetowi coś sie ma na rzeczy.
- Oliwia nie przesadzaj to jest mój podopieczny
- tak sobie to tumacz .Jak ma problem to mogłaś go odesłac do klubowego psychologa
- tez tak mu powiedziałam , ale on powiedział ze to delikatna sprawa i musi porozmawiac z kobietą to co miałam zrobic?
- ok juz dobrze ale obiecaj mi ze mi wszystko opowiesz
- ok . Jak mi Ciebie brakuje juz odliczam godziny do naszego spotkania . Ale zaszalejemy
- no pewnie Madryt bedzie nasz .
- Musze konczyc. Chłopaki zaraz zaczynają trening
- ok no to do zobaczenia buziaczki
- pa

Tymczasem w szatni piłkarzy

- i co powiedziała - spytłem jak tylko Kaka wszedł do szatni
- umówiłem sie z nia na spacer . Powiedziałem ze mam problem.
- trzeba cos wymyślec tylko co -odpowiedziałem
- to juz w tym twoja głowa
- wiem . Dobra chocmy na trening na pewno cos wymyśle
- Ale Ci ta laska zawruciła w głowie .To coś nie podobnego do Ciebie- stwierdził Kaka śmiejąc sie jak głupek
- ja sam jestem tym zaskoczony . pierwszy raz mam coś takiego. Sam nie wiem co sie ze mna dzieje-zwierzyłem sie przyjacielowi w
drodze na murawe
- a co z Iriną ?? -zapytał Kaka
-nic zerwe z nia
- zartujesz sobie. jesteś z nią od dwuch lat zreczyliście sie czy ta cała Oliwia jest tego warta??
- nie wiem . Ja juz sam nie wiem co mam o tym myślec .Nigdy nie wierzyłem w miłość od pierwszego wejrzenia ale coś sie
ze mna dzieje . Gdy oglądam te wiadomości ten jej uśmiech te oczy roześmiane ten głos taki melodyjny . Nawet nie wiesz ile
razy sobie wyobrazałem jak .....a nie wazne
- chłopie ale Cie wzielo , ale jesteś moim przyjacielem wiec postaram sie dowiedziec jak najwiecej o Oliwi ale musisz
załatwic sprawe z Irina
-wiem bedzie cięszko ale dzieki Oliwi zrozumiałem ze z Irina nic mnie nie łaczyło tylko seks
- halo co zrobiłeś z moim przyjacielem Crisem -odezwał sie Kaka zartobliwie
- sam siebie nie poznaje -powiedziałem .
weszliśmy na murawe i rozpoczeliśmy trening . Cały czs myslałem co mam wymyślec . w pewnym momęcie podszedł do mnie trener
- cris co sie z tobą dzieje . Ostatnio jesteś jakiś rozkojarzony nic Ci nie wychodzi
- nic mi nie jest po prostu jestem troche zmęczony
- nie gadaj głupot znam Cie nie od dzisiaj widze ze masz jakis problem. O co chodzi? Coś z Iriną??
- nie . tak . sam juz nie wiem
- Cris pamietaj ze zawsze mozesz przyjsc do mnie z kazdym problemem . Traktuje Cie jak syna
- wiem ale z tym musze sobie poradzic sam
- ok nie bede naciskał tylko prosze Cie skup sie za 2 tygodnie gramy z barcelona nie chce Cie widziec w takim stanie ok??
_ ok- powiedziałem i pobiegłem cwiczyc uderzenia i w tym momecie wpadłem na genialny pomysł
- mam świetny plan - powiedziałem do Kaki gdy wracaliśmy do szatni po treningu a on spojrzał na mnie z udawanym przerazeniem
- az sie boje słuchac - odpowiedział Kaka ze smiechem
- słuchaj za 2 tygodnie gramy z Barceloną wiec po meczu ja zorganizuje impreze u siebie w domu. Popreoś Laure zeby z Tobą przyszła
- ty chyba zwariowałeś .Mam jej dzisiaj zaproponowac randke za dwa tygodnie ??
- No nie mów ze sie wycofujesz ??
- nie no nie o to chodzi tylko nie wiem jak ja mam to rozegrac
- Dasz sobie rade wierze w ciebie
- co sie nie robi dla przyjaciela . Nie wiem jak sie wypłacisz
- Znasz mnie zawsze potrafie sie odwdzieczyc
- wiem cris tylko bardzo mi sie nasza Pani doktor spodobała wiec nie chce palnąć jakieś gafy
- dasz sobie rade -mówiac to poklepałem Kake po plecach i wyszłem z szatni. Wyszłem ze stadionu oczywiscie tłum fanów chciał
chciało autograf wiec rozdałem kilka i poszłem szybko do swojego samochodu .
Gdy jechałem samochodem zadzwoniła mi komórka
- Hallo
- Czesc skarbie mam dla Ciebie dobrą wiadomość
- A to ty Irina czesc
- Czy coś sie stało, masz taki jakiś dziwny głos ??
- Nie nic sie nie stało tylko musimy porozmawiac
- A to dobrze sie składa bo własnie wylądowałam w Madrycie jak byś mógł przyjechac po mnie na lotnisko
- A co ty robisz w Madrycie przeciez miałaś miec sesje zdjęciową na Majorce?
- Przesuneli mi ja wiec mam tydzien wolnego a pozatym bardzo sie za Tobą stęskniłam
- Ok to czekaj na mnie za 15 minut będe
- to do zobaczenia
No to świetnie . Kierując samochodem wybrałem numer Kaki
- halo
- Hej mam problem Irina jest w Madrycie przyleciała na tydzien co ja mam teraz zrobic??
- Niewiem Cris musisz sam zdecydowac . Jezeli chodzi o Oliwie nawet jej nie znasz wiesz tylko jak wygląda i jaki ma głos
chcesz zaprzepascic 2 lata związku dla niej??
- wiem to dziwne ale czuje ze to własnie to, zrobie wszystko zeby ja poznac
- i zaciągnąć do łóżka -zasmiał sie Kaka
- wiesz nawet o tym nie pomyślałem i to tez jest dziwne
- no to jak tak sie sprawy maja to zerwij z Irina . Ja o 18 jestem umówiony z Laura w centrum .Powodzenia stary
- nie dziekuje . Ty tez sie trzymaj- mówiąc to wyłaczyłem komórke

Irina juz na mnie czekała . Wsiadła do samochodu i chciała mnie pocałowac a ja zrobiłem unik
- Kochanie czy coś sie stało??
- Musimy porozmawiac -odpowiedziałem obojetnie - moze pujdziemy na obiad
- Teraz? Myślałam ze pojedziemy do Ciebie i do jutra z łóżka nie bedziemy wychodzic-mówiąc to uśmiechała sie zalotnie
- Teraz - mówiac to zaparkowałem samochód przed znana Madrycka restauracją . Gdy tylko weszliśmy kelner od razu nam
wskazał stolik . Usiedliśmy i zaczołem przeglądac karte dan choć wcale głodny nie byłem
- wiec co jest takiego waznego ze zrezygnowałeś z seksu ze mna ?-powiedziała Irina juz nie zle wkurzona
- Nie wiem jak mam Ci to powiedziec. Irina bardzo cie cenie i lubie ale to wszystko dzieje sie za szybko
- Czy ty chcesz ze mna zerwać- usłyszałem krzyk Iriny . Ludzie z okolicznych stolików zaczeli sie nam przyglądac
- Irina spokojnie po prostu nie jestem jeszcze gotowy . Chce być sam
- To po co były te zaręczyny , po co mi dawałeś nadzieje . Ja Cie na prawde bardzo kocham
- No własnie ja tego pewny nie jestem. W pewnym momecie tez mi sie wydawało ze to jest coś wiecej ,ale teraz juz sie w tym
wszystkim pogubiłem.
- Jest ktoś tak . poznałeś kogoś - Irina mówiła juz z płaczem
- Nie Irina nie ma nikogo . Po prostu ja Cie juz chyba nie kocham
Irina wstała ściągneła z palca pierscionek i rzuciła na stolik
- masz i sie nim udław ja Ci potrafiłam wszystko wybaczyć nawet te dziwki w hotelach a ty mnie teraz traktujesz jak jedna
z nich . Pamietaj ja tego tak nie zostawie . Zniszcze Cie zobaczysz.- mówiąc to odwruciła sie na pięcie i wyszła.
Ja uregulowałem rachunek za wode bo tylko ja zdążylismy wypic , przeprosiłem wszystkich za zakucenie spokoju i wyszłem z
restauracji. Irina stała koło mojego samochodu
- walizke mi oddaj - sykneła
- Irina uspokuj sie przeciez mozemy zostac przyjaciółmi
- nie chce miec z Toba nic wspólnego rozumiesz?
- moze Cie gdzieś podrzucic?
- wypchaj sie -wzieła walizke i zaczeła sie oddalac.
ja wsiadłem do samochodu musiałem pojechac do domu i czekac na wieści od Kaki . Myslałem ze zerwanie i Iriną bedzie cięszkie
ale poczułem ulge . Moze Oliwia o tym nie wie ale dzieki niej nie popełniłem najwiekszego błedu w moim życiu.

Tymczasem u Laury

Zaparkowałam samochód i poszłam w miejsce gdzie umówiłam sie z Kaka nie trudno było go dostrzec bo oczywiście koło niego
stało kilkanaście fanek z kartkami i długopisami w ręku .
- Hej chodz z tąd idziemy bo nie bedziemy mogli porozmawiac - złapał mnie za ręke i zaczeliśmy biec. W pewnym momecie
oślepiło mnie światło fleszy
- To nie był dobry pomysł z tym centrum - odezwał sie Kaka - ale dalismy sobie rade tylko ze jutro bedziemy na pierwszych
stronach gazet . Przepraszam Cie za to-powiedział smutnym głosem
- nie martw sie jakos przezyje- i usmiechnełam sie do niego zeby mu dodac otuchy
- to w takim razie zapraszam Cie na pyszne lody i wtedy porozmawiamy ok?
- ok-i ruszyliśmy w strone parku .
- Jak Ci sie z nami pracuje ? Jeszcze nie masz nas dosyc - spytał kaka
- No co ty na razie jesteście najgrzeczniejsi z moich dotychczasowych pacjentów
- no to musze pogadac z chłopakami
- a dlaczego -odpowiedziałam ze zdziwieniem
- no bo sie nudzisz . trzeba zagrac jakis ostry sparing wtedy bedziesz miec troche roboty-usmiechnoł sie do mnie
- no co ty . wole was w całości niz gipsy wam zakładac - odparłam ze śmiechem - a pozatym wyobrazasz sobie pół druzyny w
gipsie , na rekach i nogach- mówiąc to wybuchłam smiechem
- ja sobie nie moge tez tego wyobrazic ale jednego kolege chetnie bym w ten gips zapakował - odezwał sie Kaka z uśmiechem na ustach
- juz nawet wiem kogo - powiedziałam siadajac na krzesełku w lodziarni
Podeszła do nas kelnerka . Gdy zobaczyła kto siedzi przy stoliku zamarła
- Halo mozemy złozyc zamówienie - odezwał sie Kaka
- tak tak oczywiście. Mam prośbe da mi pan autograf mój synek jest bardzo chory a uwielbia Real Madryt napewno by sie ucieszył
-A co jest Pani synkowi
- Ma białaczke
- Mam lepszy pomysł pomozesz mi - zwrucił sie do mnie Kaka
- Jasne
- czy moze byc Pani z synkiem jutro o 10 przed stadionem ??
- jutro mam wolne wiec tak ale dlaczego ? - zapytała kelnerka
- Jutro mamy trening na 11 zwołam wczesniej chłopaków i tym sposobem pozna całą druzyne
- Naprawde - mówiła to ze łzami w oczach - on zawsze o tym mazył a ja nic nie mogłam zrobic
- a ile synek ma lat i jak ma na imie
- ma na imie Roberto i ma 10 lat
- dobrze wiec w takim razie jesteśmy umówieni ma pani samochód ??
- miałam ale musiałam sprzedac leczenie jest strasznie drogie
- Prosze zostawic mi adres bede pod wskazanym adresem o 9.30 dobrze?- odezwałam sie. Coś mnie ścisneło za gardło. polubiłam
tą kobiete . Widac po niej ze nie miała łatwego zycia . Napisala na karteczce adres i podała mi
- a teraz moge przyjac zamówienie - zapytała z usmiechem chociaz widac było ze ma łzy w oczach
- prosze nam przynies najlepszy pucharek lodów jaki macie
-zaraz podam - mówiac to podeszła do lady i widziałam jak podajac karteczke z zamówieniem kobiecie za lada zaczeła plakac
- bardzo ładnie postąpiłeś - powiedziałam
- Ja bardzo kocham dzieci i szlak mnie trafia ze nic nie jesteśmy w stanie zrobic
- dla tej kobiety to naprawde wiele znaczy
- Wiem Laura dlatego zawsze robie co w mojej mocy zeby chociaz zobaczyc jeden uśmiech szczescia na buzi dziecka
- to znaczy ze jestes szlachetnym i wrazliwym człowiekiem- w tym czasie kelnerka postawiła pucharki lodów
- na koszt firmy i jeszcze raz dziekuje z całego serca
- nie ma za co -odpowiedziałam i wyciągnełam do niej reke - Jestem Laura lekarz druzyny
- Clarisa - miło mi
- A ja jestem Ricardo dla przyjaciół Kaka - mówiac to puscił do niej oczko
- Nie bede juz panstwu przeszkadzac . Do zobaczenia jutro
- do zobaczenia Clarisa - odpowiedzieliśmy równoczesnie i zaczeliśmy sie śmiac
- No wiec teraz powiedz mi o tym swoim problemie -powiedziałam
- no wiec yhym na wiec chodzi o to ze za 2 tygodnie gramy mecz z Barceloną i po meczu Cris organizuje impreze i chciałem
sie Ciebie zapytac czy byś nie poszła ze mna
- Bardzo chętnie bym z tobą poszła ale za 2 tygodnie przyjezdza moja kuzynka z którą sie nie widziałam od 3 miesiecy
- czy to ta która widzieliśmy w telewizji? Ta prawniczka Oliwia zdaje sie?
- Tak
- to moze przyszlibyście razem . Poznała by chłopaków?
- Mecz jest w sobote ??
- Tak
- Ona przyjezdza w piątek mysle ze coś wykombinuje - i zaczełam sie śmiac
- mógłbym wiedziec z czego się tak śmiejesz - zapytał z udawanym oburzeniem Kaka
- no bo Oliwia jest waszą zagorzała fanka . juz mnie gnebi zeby was mogła poznac wiec nie bedzie zadnego problemu
- no to cris sie ucieszy. Odkąd ja zobaczył w tych wiadomościach nie moze przestac o niej mówic
- ale on nie jest w oliwi typie
- moge Ci zaufac??
- Jasne
- tylko to co teraz powiem zostanie miedzy nami ok
- Ok a o co chodzi??
- Cris chce zerwac z Irina
- A co sie takiego stało - spytałam zdziwiona
- Odkąd zobaczył Oliwie w telewizji poprostu zgupiał . tylko prosze Cie nie mów tego nikomu dobrze ?
- Ok nie powiem tylko ja znam Oliwie ona uwaza ze Cris to dupek z ładnym ciałkiem i ze by nigdy nie chciała miec takiego
faceta . Ona mierzy znacznie wyzej .
- Nie znasz Crisa on jak sie na coś uprze a jeśli w gre wchodzi kobieta to zrobi wszystko zeby ja zdobyc. Ale z drugiej strony
dobrze by było zeby Oliwia utarła mu troche nosa- i zaczoł sie śmiac
- Podejrzewam ze tak właśnie bedzie . Bedzie niezły ubaw
- Juz sie nie moge doczekac. Zmienie troszke temat . Co byś powiedziała jak...


___________________________________________________
Siemanko ;D Dodaje rozdział numer 3 :) Ale zawiodłam się na was!! Napewno myśliće dlaczego?? Bo nie zostawiacie żadnych komentarzy... Teraz życze miłego czytania ;**
                                     Czytasz?? Komentuj :)
Następny rozdział 27.03.2013 o ile zostawicie po sobie jakiś ślad:-)
                              

wtorek, 12 marca 2013

Rozdział 2

-Laura 2 tygodnie przed przyjazdem Oliwi do Madrytu


No i jestem właśnie zaparkowałam samochód przed stadionem . Troche sie boje jak sobie poradze , na szczescie znam
chłopaków
i powinno łatwiej mi sie z nimi wspópracowac . Ale to nie zmienia faktu ze obawiam sie czy dam sobie rade.
Jak ja bym chciała zeby Oliwka była ze mną ona tak sie juz nie moze doczekac przylotu do Madrytu. Nagle z piskiem
opon tuz przedemną
zatrzymał sie samochód .
- Uwazaj kretynie jak jeżdzisz
- O Pani doktor coś dzisiaj nie w humorze - mówiąc to zaczoł mierzyc mnie od stób do głów ze swoim ironicznym uśmiechem
na ustach- i dlaczego Pani doktor chowa takie piekne nogi pod spodniami z chęcią bym sobie na nie popatrzył
- Słuchaj Ronaldo jezeli chcesz sobie na nóżki popatrzec to zamów sobie panienki do domu tak jak masz to w zwyczaju- mówiąc
to odwruciłam sie na pięcie i weszłam przed brame . jeszcze słyszałam jak Ronaldo przestawia auto . Boże co za kretyn
-a Pani do kogo - nagle przedemną pojawił sie ochroniarz
- Jestem nowym lekarzem Realu Madryt
- Ta a ja jestem Mikołajem . Prosze o opuszczenie terenu
- Ale ja naprawde od dzisiaj tu pracuje . Prosze zadzwonic do trenera to potwierdzi
- Trenera jeszcze nie ma i nie mam zadnej informacji o nowym pracowniku takze prosze nie robic problemów i opuścić teren
stadionu .
- Jakieś problemy Pani doktor??-odwruciłam sie i zobaczyłam ironiczny uśmieszek Ronalda
- Nie zadne - pieknie mój pierwszy dzień pracy zaczoł sie wiec cudownie
- Ron to jest Pani doktor Laura Nedien nasz nowy lekarz- powiedział Ronaldo do ochroniarza oczywiście z ironicznym
uśmieszkiem i puscił do mnie oczko
- Dziękuje ale sama sobie poradze -odparłam na skraju załamania nerwowego
- skoro trenera jeszcze nie ma to pozwul ze oprowadze Cie po stadionie . Jako kapitan druzyny to jest mój obowiazek-mówiąc
to uśmiechną sie do mnie tym swoim znanym uwodzicielskim uśmieszkiem
-Słuchaj mnie uwaznie Ronaldo bo dwa razy nie będe powtarzac. Zostaw te uśmieszki dla twoich kolezanek . ja jestem tu po to
zeby ci pomuc jak Ci sie cos stanie. Niestety usług erotycznych nie mam w kontrakcie i nie działaja na mnie te twoje sztuczki
więc albo bedziemy żyli w zgodzie albo mozemy postawić wszystko na ostrzu noża- mówiąc to odwruciłam sie do ochroniarza
- czy teraz moge juz wejsc -posłałam mu jeden z moich uwodzicielskich uśmiechów
- oczywiście Pani doktor -i otworzył mi bramke
Słyszałam jak Cristiano podąża za mna
- Ok Pani doktor zakopmy topur wojenny -popatrzył mi prosto w oczy i pokazał swoje bielutkie uzębienie- moze zaczniemy mówić
sobie po imieniu bo mam dość tej oficjalnej formy.
-ok mów mi Laura
-Cristiano Ronaldo dos Santos Aviero do usług
Chciałam coś powiedziec ale właśnie zadzwoniła mi komórka
- Sorki ale musze odebrać
- ok
- Hallo Oliwka coś sie stało??
- Laura nie uwierzysz wygrałam sprawe tą o morderstwo
- Wiedziałam że Ci sie uda
- Nie mam czasu ale dzwonie zeby Ci powiedziec ze za 15 minut bede w telewizji w Wiadomościach na 5 kanale zrobili
ze mna wywiad
- no to super
- Laura koncze obejz koniecznie pa pa

- Cristiano macie tu moze telewizor z 5 kanałem ??- spytałam z błagalną miną
- Oczywiście ze mamy dla ciebie skarbie wszystko
- Cris jeszcze raz tak do mnie powiesz to przy najblizszej twojej kontuzji postaram sie zeby bardziej bolało -mówiąc to
zrobiłam mine niewiniątka - A teraz mozesz mnie zaprowadzić gdzie jest telewizor.
Oczywiście prosze za mna -mówiąc to skierował sie do duzego cholu. Szliśmy jakimś korytarzem a cris mi mówił co gdzie jest
Az w koncu wprowadził mnie do pomieszczenia gdzie stał naprawde ogromny telewizor .
-tutaj oglądamy powtórki z meczów . A tak apropo po co ci telewizor z 5 kanałem??
- Moja kuzynka konczy studia prawnicze i właśnie wygrała sprawe o morderstwo bedzie z nia wywiad w wiadomościach
- Acha - mówiąc to ustawił telewizor
Właśnie zaczeły sie wiadomości i słychac było głos spikera


Świetnie zapowiadająca sie PaniMecenas Oliwia Newton własnie wygrała sprawe o Morderstwo.

Na ławie oskarzonych zasiadła Jessica Pulon oskarzona o zabicie męża . Zrobiła to działając w samoobronie

własnym i dzieci. wielokrotnie była bita do nieprzytomności przez swojego juz niezyjącego męża .

W dniu morderstwa staneła w obronie swoich dzieci i została pchnięta na szawke kuchenną gdzie lezał nóz.

Tym nożem ugodziła swojego męża w okolicach serca niestety rana była śmiertelna

- Pani Mecenas niewątpliwie sprawa była ciężka jak pani od samego początku zaopatrywała sie na sprawe??

- Panie redaktorze nie będe wypowiadała sie na ten temat

- Ale wygrała Pani sprawe

- Tak bo kobieta w kazdej sytuacji powinna się bronić niestety nieraz to ciagnie za sobą konsekwencje

- Czyli uwaza Pani ze zPani Pulon postąpiła słusznie??

- Ja tego nie powiedziałam. To co ta kobieta przezyła w małuzeństwie i to czego świadkami były dzieci mówi

samo za siebie . Nie mówie że Pani Jessika postąpiła słusznie nikt nie zasługuje na smierc, ale ona broniła siebie i dzieci ,

wiec kazdy z nas by sie bronił.

- Jest juz Pani znana w sądzie w kręgu prawników .Jakie sa dalsze Pani plany .Z tego co dowiedziała sie redakcja

o Pani praktyki starają sie najlepsze kancelarie prawnicze w Londynie

- Po odebraniu dyplomu niestety wyjezdzam z Londynu

- Rozumiem ze nie powie powie Pani dokąd

- To moja słodka tajemnica - mówiąc to Oliwia sie uśmiechneła

- No cóż pozostaje mi tylko życzyć udaniej kariery Pani Oliwio

-Dziękuje bardzo do widzenia



Oczami Cristiano




Siedziałem na kanapie w sali telewizyjnej i nie mogłem w to uwierzyc . To co zobaczyłem na ekranie telewizora i moja
reakcja na tą kobiete mnie przeraziła.Te oczy, te usta siedziałem z rozdziawionymi ustami i musiałem wyglądac jak kretyn.
Nigdy tak nie zareagowałem na kobiete której nie znam
- zobaczcie na Crisa ale go wzieło - Kaka pękał ze smiechu
- zamknij usta bo ci mucha wleci- odezwał sie Casillias
- Nie ma faceta który by sie nie obejrzał za Oliwią . Ale jej nie w głowie romanse - odezwała sie ze śmiechem Laura
- Za taką kobietą to bym poszedł na koniec świata - odezwał sie Pepe
- Wy to sie w ogóle nie znacie na kobietach . Zobaczycie kawałek ciała i juz sie ślinicie -mówiąc to Kaka zerkał na Crisa
- Wcale sie nie ślinie tylko.... a niewazne idziemy na trening - odezwał sie Cris z jakąś nutką smutku w głosie
- No właśnie ide z wami bo musze porozmawiać z Fergusonem-powedziała Laura
- no właśnie Pani doktor witamy w naszych szeregach i bardzo sie ciesze ze jest pani nasza lekarka, teraz kontuzje to
bedzie czysta przyjemność -powiedział Kaka puszczając oczko do Laury
Doszliśmy w koncu na murawe nie mogłem w ogóle sie skupić na treningu ,cały czas miałem przed oczami Oliwie .
Nigdy nie interesowałem sie kobietami z innej branzy niz modeling nawet Irina z którą jestem juz 2 lata tak na mnie nie
podziałała .Ostatnio nie układa mi sie z Iriną cały czas coś ode mnie wymaga i cały czas mówi o ślubie a ja do konca nie wiem
co do niej czuje . Ma naprawde wspaniałe ciało i seks z nią to czysta przyjemność ale czy tylko o to chodzi w życiu
A Oliwia kobieta wykształcona,inteligentna wie czego chce od życia .O czym ja myśle przeciez to nie realne.
- Cris grasz dzisiaj jak ciota - głos trenera wyrwał mnie z zamyślenia
- Juz sie biore do roboty -odpowiedziałem
Po treningu gdy weszłem do szatni usłyszałem głos Kaki
- ale ta nasza doktorka niezła dupcia z niej
- nie masz u niej szans napewno Cris juz nią sie zaopiekuje - odpowiedział Pepe
- ja ja bardzo polubiłełem -powiedział Casillas
- ciekawe czy mam u niej szanse -stwierdził Kaka- chociaz z Crisem na pewno przegram-dodał smutnym głosem
- Nie przegrasz bo mnie ona nie interesuje -odpowiedziałem-ale moge Ci pomuc w zdobyciu Laury
- Zartujesz takiej lasce odpuszczasz -śmiejąc sie powiedział Casillas - ale masz racje za inteligentna dla ciebie
- Casillas nie przesadzaj bo oberwiesz-odpowiedziałem a w głowie miałem juz plan
- Kaka pod jednym warunkiem
- wiedziałem ze coś sie święci- odparł Kaka - pod jakim??
- dowiesz sie czegoś o tej jej kuzynce prawniczce ok??- odpowiedziałem
- ale Cie wzieło widziałem jak na nia patrzyłeś. A co z Iriną??-spytał Kaka
- chyba sie rozstaniemy mam juz dość jej fochów a pozatym cały czas mówi o ślubie
- ok ale jak mam sie dowiedziec??- spytał Kaka
- coś wymyśle- mówiąc to pozegnałem sie z chłopakami i wyszłem z szatni. Pojechałem do domu i od razu zaczełem szukac
w internecie tych wiadomości. Nigdy nie widziałem tak pięknej kobiety.oglądałem ten wywiad z nią z 30 razy . Co sie ze mna dzieje???

_________________________________________________________________________________
Hejka... Nie wiem jak wyszedł ten rozdział więc zostawcie w komentarzeach jakiś znak  ^.^Piszcie też co wam się nie podoba lub co mam zmienić :) To mój pierwszy blog więc nie będe narzekać za krytyke :D Życze miłego czytania i pozdrawiam :**

P.S. Następny rozdział   za tydzień  czyli 20 marca 2013
                                                    Tak wygląda Olivia podczas wywiadu :)